piątek, 5 grudnia 2008

Moje szczenięta;-)


8 komentarzy:

Anonimowy pisze...

CUDEŃKA NAJSŁODSZE!Są tak piękne, że brak słów na opisanie ich uroku.
Nie mogę patrzeć, bo zaraz mi się chce mieć takiego piesiunia, no...
pozdrawiam z łezką.

Donka pisze...

a jakie niedobre! rozpieszczone do granic możliwości!

* sylvia * * 333 * pisze...

Ach tam niedobre,przecież na takie maleństwa to się nie da złościć ;) Śliczniutkie są :)
Ja sprzątać będę dopiero jutro... na samą myśl mi się nie chce i do tego ta okropna pogoda za oknem, mam nadzieję,że nie będę chora.
Pozdrawiam, życzę miłego wieczorku:)

Donka pisze...

zmieniły sobie noc na dzień ;-

* sylvia * * 333 * pisze...

Hehe, to co one takie inne? ;P Jak sowy ;)
A Mikołaj przyniósł mi mnóstwo słodyczy(w grudniu nie ma szans na ograniczanie słodkości, wiem), bałwankowy kubeczek oraz fundusze na nowy film, bo Mikołaj się nie orientuje w mojej filmotece ;)
A Ty co dostałaś? Pisałaś list do Mikołaja? ;P

Donata pisze...

zapomniałam napisać ;-( ale przyniósł mi piękne pudełeczko na papierochy ;-)

* sylvia * * 333 * pisze...

Ale o słodyczach na pewno 24 grudnia nie zapomni ;)
Pozdrawiam ciepło, śnij kolorowo :)

Robert Trzciński pisze...

No to wyrosną diabełki z Nich, hehe :) Pozdrawiam.