niedziela, 7 lutego 2010

Grochówa na zimowe dni;-)

6 komentarzy:

eljot1946 pisze...

Na zimowe dni,grochówka ponoć naj -lepsza.

Anonimowy pisze...

Uwielbiam, pychota!
Smacznego!

Robert Trzciński pisze...

Ja akurat jestem miłośnikiem barszczu białego :)

Jolanta pisze...

Na zimowe dni...rosołek robię.
Grochóweczka też może ostatecznie być - jak nie ma rosołku.
Pozdrawiam cieplutko:))

Donka pisze...

rosołek to robimy na letnie dni
a grochówa to widać jaka gęsta;-)

Anonimowy pisze...

Na letnie dni to są lekkie zupki.
Co kto lubi...
Pozdrawiam:))